Po ostatnich pracach stolarskich został mi blat, właściwie 3 deski, które go tworzyły - bardzo zniszczone i pożarte, ale jakoś nie miałam serca ich wyrzucić. Coś mi mówiło (zapewne gen syllogomanii), że może jeszcze kiedyś będzie z nich jakiś użytek. "Kiedyś" nadeszło stosunkowo szybko. Jest taki mebel, który miał lub ma chyba każdy z pokolenia Ikei - stolik Lack.
![]() |
Zdjęcie z ikea.com |
Mebel idealny, gdy jest potrzeba stołu przysofowego, a nie chce się inwestować w wystrój wynajmowanego mieszkania. My mieszkanie wynajmować skończyliśmy, ale stolik został. Wersja ciemny brąz była już wersją nieco obdrapaną, ze śladami męskiej walki z padem (bo piłka była za wolna...). Na szczęście duch pomysłowego Dobromira ciągle żyw jest!