poniedziałek, 15 lutego 2016

Minimalistyczny wieszak na ręczniki


Kolejny odcinek łazienkomorfozy.
Dziś temat prosty jak drut/kij, chociaż piekielnie trudny w sfotografowaniu.

Wymiana wieszaków od dawna chodziła mi po głowie.
Był takie:

z założeniem, że są tylko na chwilę. 
Ładne, ale jak dla mnie za bardzo shabby, a łazienka ma być lumber! Do tego zazwyczaj wieszaliśmy (z mocnym akcentem na -łam) tam wszystko, a to już prosta droga do tekstylnego armagedonu na ścianie
Ukrócić ten proceder mogły tylko, nazwijmy je: wieszaki rurkowe, albo poziome, albo bez haczyków - mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi? Jeśli nie, to zaraz się dowiecie


Bo naturalnie wymyśliłam sobie wieszak idealny.
Najlepsze jest to, że wszystkie składniki znalazłam w swoich zbiorach! No dobrze, dokupić musiałam tylko dwugwinty (uwaga! Fachowa nazwa!;)).

Składniki:
  • pół metalowego karnisza (średnica 16 mm) - może być każda metalowa rurka lub drugi drewniany drążek,
  • 1 drewniany drążek  (średnica 16 mm),
  • drewniana kantówka pocięta na cztery 10-centymetrowe kawałki,
  • 4 metalowe obejmy do rur (średnica 16 mm) - takie jak wykorzystane w TYM projekcie,
  • 4 dwugwinty i kołki rozporowe,
  • 8 krótkich wkrętów do drewna,
  • czarna farba
  • olej do drewna (lub wybrany impregnat)



Sprzęt:
  • piłki do drewna i metalu 
  • wiertarka
  • śrubokręt
  • poziomica i ołówek

A teraz przepis:
1. Rurę i drążek docięłam do wybranej długości.
2. Drewniane klocki pomalowałam i zaimpregnowałam.
3. W klocki wkręciłam dwugwinty.

4. Rozmieściłam klocki na ścianie, zaznaczając miejsca wierceń.
5. Wywierciłam dziury i wkręciłam klocki w ścianę.
6. Do klocków przykręciłam rurę i drążek (przy pomocy obejm).

 Ta daaa! Gotowe! Easy peasy, jak mawiają anglosasi.
 U mnie wieszaki są w kontrastowych kolorach.


Projekt minimalistyczny.
Jest małe odstępstwo od rygoru nie wieszania ubrań. Na dolnym drążku zamontowałam dwa haczyki na pidżamkę maluszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz